To oczywiste nawiązanie do preambuły konstytucji Stanów Zjednoczonych świadczy o tym, że nasza firma to coś więcej niż tylko maszynka do zarabiania pieniędzy. Firma to nie tylko pasja, ale też historia naszej rodziny, w której rok 1997, z powodu założenia działalności, okazał się zmianą, która wpłynęła na nasze życiorysy.
Angielskie company, to też kompania, ale my zdecydowanie tłumaczymy to jak rodzina – tak, firmowa rodzina, bo w rodzinnej firmie wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną!
Tworzy to niesamowite relacje, których sprawdzenie następuje w trudnych momentach.
Od 1997 roku było ich wiele i o wyniku tych prób najlepiej świadczy czas…